W obronie rozumu

Prośba do Naukowego Towarzystwa Psychoterapii Psychodynamicznej

Dzisiaj wysłałem do Zarządu NTPP prośbę o pomoc pacjentce w związku z psychoterapią, o której Zarząd wcześniej publicznie wypowiedział się, że „to nie była psychoterapia”. Szczegóły w przytoczonym poniżej liście. O rozwoju sytuacji będę na bieżąco informował na blogu. 

 

 

Wrocław, 29.10.2018

Zarząd

Naukowego Towarzystwa Psychoterapii Psychodynamicznej

29 maja 2017 roku „Gazeta Wyborcza” w dodatku „Magazyn Reporterów – Duży Format” opublikowała obszerny materiał poświęcony nadużyciom w psychoterapii autorstwa Ewy Kalety. W artykule zatytułowanym: Przytulam panią wirtualnie. Co wolno podczas psychoterapii? autorka opisała historie dwóch pacjentek. Dwa tygodnie później na łamach „Dużego Formatu” ukazał się list Naukowego Towarzystwa Psychoterapii Psychodynamicznej komentujący ww. reportaż, który zatytułowano To nie była psychoterapia. W liście tym przekonywaliście Państwo czytelników, że wydarzeń, jakie stały się udziałem bohaterek reportażu nie można klasyfikować jako psychoterapii. Dzisiaj jedna z opisanych kobiet odpowiada na wielokrotne oskarżenia psychoterapeuty przed warszawskimi sądami, w których nikt nie poddaje w wątpliwość faktu, że to, w czym uczestniczyła było psychoterapią. Niestety, również polskie prawo nie chce i nie potrafi odróżnić relacji psychoterapeutycznej od zwykłej relacji międzyludzkiej. Jedynym sposobem, aby przekonać sąd, że (jak Państwo twierdziliście w swoim liście) to nie była psychoterapia i pomóc prawnikom zrozumieć jej specyfikę, jest opinia psychoterapeuty, który wystąpi w charakterze specjalisty i eksperta. Nie jest on niestety powoływany z urzędu, leży to wyłącznie w gestii pacjentki.

Proszę zatem, aby Naukowe Towarzystwo Psychoterapii Psychodynamicznej w interesie społecznym oddelegowało terapeutę, który po głębszym zbadaniu sprawy w imieniu Towarzystwa sporządzi na potrzeby odpowiednich organów rzetelną opinię na temat domniemanej psychoterapii. Myślę, że takie działanie przyczyni się do umocnienia pozytywnego wizerunku psychoterapii bardziej niż jakiekolwiek publikacje medialne, a ja ze swej strony gwarantuję, że będę pierwszym, który z przyjemnością publicznie zaprezentuje światu tak szlachetne działanie w obronie wizerunku psychoterapii i w trosce o dobro pacjenta.

Ponieważ oskarżona jest osobą ubogą (do czego przyczyniły się m. in. wieloletnie wydatki na to, co określa mianem psychoterapii), liczę na to, że podejmiecie się Państwo tego zadania pro publico bono.

Wszelkie informacje umożliwiające kontakt z pacjentką i zapoznanie się ze sprawą przekażę natychmiast, po otrzymaniu od Państwa pozytywnej odpowiedzi.

Z poważaniem,

Dr Tomasz Witkowski

Moje wcześniejsze wpisy związane z tą sprawą:

Tylko małe dzieci wierzą, że jeśli zakryją oczy, to stają się niewidoczne dla innych

Co wolno psychoterapeucie?

13 comments on “Prośba do Naukowego Towarzystwa Psychoterapii Psychodynamicznej

  1. MM
    1 listopada, 2018

    A kogo to obchodzi ważne żeby wyrobić drugiego i zrobić pod siebie taka jest mentalność ludzka….

    • naduzyciapsychoterapii
      1 listopada, 2018

      MM, rozwiń trochę swoją wypowiedź.
      Ps. Niektórych obchodzi.
      Przede wszystkim powinno psychoterapeutów, wszak o dobro pacjenta dbają, że o wizerunek psychoterapii już nie wspomnę..

  2. MM
    3 listopada, 2018

    Może zbyt duże uogólnienie ale większość społeczeństwa ma wszystko gdzieś poza wyjątkami oczywiście, temat ciekawy ale trochę takie zawracanie kijem Wisły. Wracając do meritum sprawy zapewne pismo pozostanie bez odpowiedzi a jeżeli takowa będzie to będzie brzmiała iż NTPP nie jest stroną w sprawie albo coś podobnego. W kwestiach spornych korporacje branżowe z reguły odwracają się od osób poszkodowanych plecami przekładając tym samym swoje dobro nad dobro jednostki Jeżeli to nie była psychoterapia to pacjentce należy się zwrot kosztów które poniosła w związku z wydatkami poniesionymi na coś co nią nie było. W sprawach spornych jest czym innym prawda proceduralna, materialna a jeszcze czymś innym stan faktyczny. I tak wszystko rozstrzygnie się w oparciu o opinie biegłych którzy odpowiedzialność przerzucą na urząd a ten natomiast na biegłych koło się zamknie a poszkodowaną i tak zostanie pacjentka. Takie życie…

  3. Leszek
    5 listopada, 2018

    Szacun szacun i jeszcze raz szacun dla Pana

  4. Jana
    22 listopada, 2018

    A Pan jest pewny, że badanie wyjdzie na korzyść Pacjentki? Jeśli się okaże, że była usunięta z terapii dyscyplinarnie za wielokrotne łamanie regulaminu, w takich wypadkach pieniądze nie są zwracane.

    • Tomasz Witkowski
      23 listopada, 2018

      Nie jestem, ale Zarząd NTPP jest pewien, że TO NIE BYŁA TARAPIA, więc liczę na to, że potwierdzi swoje publiczne oświadczenie dla potrzeb sądu.

  5. Jana
    22 listopada, 2018

    Jeśli jest Pan pewny, że pacjentka nie ma osobowości antyspołecznej i nie przyszła na terapię żeby manipulować i konfabulować, bardziej pomocne niż robienie afery koło tematu będzie zorganizowanie zbiórki na takie badanie. Proszę mi wybaczyć, ale naprawdę Pan uważa, że gratyfikacją dla każdego terapeuty jest opisanie jego działań przez Pana?

    • Tomasz Witkowski
      23 listopada, 2018

      Ja niczego nie jestem pewien, choć znam dość długo pacjentkę, ale NTPP dla odmiany tak, choć nigdy jej na oczy nie widzieli, dlatego do nich się zwróciłem. Myśli Pani, że terapeuci to tak zepsuta grupa społeczna, że żaden z nich nie będzie w stanie pomóc bez pieniędzy? Nie wiem, czy gratyfikacją dla terapeuty jest to, że o nich napiszę, ale ilekroć napiszę coś krytycznego, wielu z nich reaguje jak osy, stąd moje zapewnienia przychylności.

  6. naduzyciapsychoterapii
    23 listopada, 2018

    @Jana
    NTPP oceniło TERAPIĘ, PROCES. On jest staly dla wszystkich pacjentow bez względu na diagnozę, zgadza się? Jeśli ma Pan/i osobowość antyspoleczna to wolno wobec Pana/i popełniać profesjonalne błędy? Naprawdę?

  7. naduzyciapsychoterapii
    23 listopada, 2018

    Cluster B Personality Disorders, a tam stoi jak byk
    -Borderline Personality Disorder
    -Antisocial Personality Disorder
    -Histrionic Personality Disorder
    Jest to zaburzenie psychiczne? Antyspoleczne. Jest. Każde z tych 3 zresztą, w dodatku z jednej wiązki. Leczy się go psychoterapią ? Leczy. A co jest w kryteriach diagnostycznych ? Radzę otworzyć i zajrzeć. A bo np. impulsywnosc albo łamanie regulaminów jest wpisane w takie zaburzenia – to chyba nie uważamy, że tego się nie leczy?
    A jeśli się NIE LECZY (gdyby ktoś tak uważał) , TO SIĘ NIE PRZYJMUJE zamiast trzymać latami w terapii za grube pieniądze kogoś, kogo się „NIE LECZY”
    Co was napadlo ludzie, którzy próbujecie z pacjenta zrobić psychopatę i usprawiedliwić jego „złem” wszelkie nadużycia? Podobnie usprawiedliwicie gwałty bo „ona miala za krótką sukienkę „, pedofilię bo ” te dzieci tego chciały ” . Niedobrze mi od tego!

  8. Mind
    25 listopada, 2018

    Pacjentka ma diagnozę borderline, napisane było. Bez względu na diagnozę zasady w psychoterapii obowiązują. Jak masz nerwice to pozwalają ci siedziec na fotelu naprzeciw psychoterapeuty, a jak masz borderline (czy cokolwiek) to wolno psychoterapeucie wysyłać milion smsow do ciebie? Etc. Kto za to odpowiada? Pacjent czy specjalista? Chyba oczywiste, że wyszkolony specjalista.
    Borderline może zdarzac się z rysami antyspolecznymi choć nie musi. No i co z tego jakby nawet? Jak se wziął do terapii takiego, to niech teraz nie zrzuca winy… Wiedział co bierze.
    A jak nie wiedział to dlaczego nie zdiagnozowal? Czymkolwiek jest pacjentka, jest po prostu pacjentem, a psychoterapia jest psychoterapia, która miała trzymać zasady, mieć kształt i zachowywać się jak należy.
    Odstępstwa od tego nie można usprawiedliwić zaburzeniem pacjenta. Jeśli tak ktoś z psychoterapeutow próbowałby usprawiedliwić to gratuluję – jaka żenada. Po co się bierzesz za leczenie jeden z drugim skoro taki słaby jesteś i nieumiejętny, ze pacjenta nie ogarniasz i mu „ulegasz”.

    A oskarżanie pacjenta w sądach to już horror. Brawo, polska psychoterapio! Mało, że stan tej dziedziny i tak opłakany to jeszcze taki wstyd. Psychoterapeuci na to pozwolą? Nie wierzę.

  9. MM
    28 lutego, 2019

    „Dzisiaj wysłałem do Zarządu NTPP prośbę o pomoc pacjentce w związku z psychoterapią, o której Zarząd wcześniej publicznie wypowiedział się, że „to nie była psychoterapia”. Szczegóły w przytoczonym poniżej liście. O rozwoju sytuacji będę na bieżąco informował na blogu. ”

    Panie Tomaszu minęło już cztery miesiące ciekaw jestem odpowiedzi na Pana pismo do NTPP.

Dodaj odpowiedź do MM Anuluj pisanie odpowiedzi

Ta witryna wykorzystuje usługę Akismet aby zredukować ilość spamu. Dowiedz się w jaki sposób dane w twoich komentarzach są przetwarzane.

Archiwum

Wprowadź swój adres email aby zaprenumerować ten blog i otrzymywać powiadomienia o nowych wpisach przez email.

Dołącz do 216 subskrybenta