Solitude by Daler Usmonov (2015)
Święta Bożego Narodzenia to czas eskalacji oddziaływań dyktatury kultury towarzyskości i socjalizacji. Jeśli ktoś woli być sam, lub okoliczności sprawiły, że sam byś musi, może liczyć na to, że otoczenie zrobi wszystko, aby przekonać go, że jest człowiekiem nieszczęśliwym, że odstaje od normy, że jest gorszy. Nie jest. Samotność jest darem, z którego trzeba umieć korzystać w nie mniejszym stopniu niż z obecności innych. To w samotności najczęściej zdarza się nam flirtować z tym, co głębokie i prawdziwe, a w otoczeniu ludzi szukać ucieczki od samych siebie. Chroniczny lęk przed samotnością to zaburzenie zwane monofobią. Opanował on bez reszty współczesną kulturę, która jak każda dyktatura, pragnie podporządkować sobie wszystkich bez wyjątku.
Tym, którzy bardziej cenią samotny spacer niż biesiady rodzinne, chwile z książką przedkładają nad wspólne oglądanie co roku tych samych filmów telewizyjnych przerywanych nachalnymi reklamami, męczą ich obowiązki towarzyskie i lepiej czują się w towarzystwie samych siebie życzę dużo siły i wytrwałości z okazji nadchodzących Świąt. Ale również tym, którzy z jakichś, niezależnych od nich powodów zostali sami. Pamiętajcie, że samotność to doświadczenie mędrców, a imperatyw socjalizowania się tkwi korzeniami w zwierzęcej, przepełnionej lękami zwierzęcej części naszej natury. Wraz z życzeniami przekazuję symboliczny prezent w formie rekomendacji doskonałej książki oraz w postaci linków do moich tekstów i audycji nawiązujących do życzeń. Wszystkiego dobrego!
The Benefits of Loneliness – mój nowy artykuł w Areo Magazine
Epidemia samotności – czy to fakt?
Epidemia samotności kontra dyktatura szczęścia
Najnowsze komentarze